Tak się złożyło, że kilka dni temu wrzucałam na jeden
ze swoich portali artykuł nadesłany przez biuro prasowe serwisu MyDwoje.pl.
Wyniki badań pt. „To
zniechęci każdego mężczyznę do kobiety”
dotyczyły cech charakteru oraz sposobu zachowania, jakiego mężczyźni nie znoszą
u kobiet.
Tekst ten
skłonił mnie do kolejnego inspirującego wpisu na moim blogu (i w mojej nowej książce) dotyczącego
tego, jak właściwie budować relacje z facetem, czego tak naprawdę nie znoszą
mężczyźni, co ich kręci, a co drażni.
Uśmiecham
się pod nosem, bo przecież cała moja pierwsza książka pt. „Ona w jego oczach.
Znani mężczyźni o kobietach” poświęcona była temu tematowi. Przepytałam 35
znanych i lubianych aktorów, sportowców, ludzi kultury i biznesu o to, jakie
kobiety kochają najbardziej. Pozwolicie, że w dzisiejszym wpisie nawiążę także
do tej pozycji.
Oto cechy, które drażnią facetów:
Chorobliwa zazdrość
Mężczyźni nie znoszą zaborczych kobiet. Według badań przeprowadzonych
przez portal MyDwoje.pl 22% z nich nie pozostanie długo przy boku kobiety
zazdrosnej, natomiast kolejne 19% jak ognia unikać będzie kobiety wymagającej,
której głównymi cechami jest dominacja i kontrola. Żaden facet nie zniesie
częstych spowiedzi, spędzania każdej sekundy razem oraz ciągłych pytań: „gdzie
byłeś, z kim i po co? ”. Mężczyźni szukają kobiet, które będą im ufać, które
będą partnerem, które dadzą im wolność. Pisałam już o tym we wcześniejszym
wpisie, że wolność w związku jest konieczna. Jest dowodem jego dojrzałości.
Kobiety podejrzliwe, chore z zazdrości, są z góry na przegranej pozycji.
Niestabilność emocjonalna
Mężczyźni nie akceptują kobiet, które są rozchwiane emocjonalnie. Mężczyźni cenią sobie jasne zasady i stabilizację, dlatego 15% z nich nie wyobraża sobie życia z neurotyczką, kobietą nieobliczalną cechującą się zbytnią wrażliwością, niestabilnością emocjonalną.
Mój serdeczny przyjaciel, aktor Marek Włodarczyk podzielił się w mojej książce „Ona w jego Oczach…” cenną radą i wskazówką, którą warto w tym miejscu przypomnieć: „Mężczyźni są w związku bardziej konkretni i rzeczowi niż kobiety. Jedną z różnic między nami jest odmienne przeżywanie i okazywanie uczuć. My, mężczyźni, zazwyczaj szybko zamykamy sprawę. Nie analizujemy zbytnio i nie roztrząsamy problemów, nie rozpamiętujemy ich. Rzadko też kierujemy się emocjami, jesteśmy raczej racjonalni, bardziej nastawieni na działanie niż przeżywanie. Mężczyźni bardziej od kobiet potrzebują niezależności, a granice, jakie stawiają między sobą a otoczeniem, są znacznie większe. Respektowanie tych odmienności zmniejsza niepowodzenia w kontaktach i pozwala na zbudowanie bliskości, zaufania i miłości”.
Plotkarstwo
Dla 13% facetów plotkarstwo i gadatliwość jest czymś nie do
zaakceptowania. Zwierzanie się przyjaciółkom z sekretów związku jest dla ich
partnerów nie do zniesienia.
Brak umiejętności
słuchania
Faceci uwielbiają kobiety, które potrafią słuchać. Wiem to
choćby teraz, będąc w związku z M. Wielokrotnie mi to powtarza. Umiejętność
słuchania to niezwykle cenna zdolność.
Potwierdził to w mojej książce Marek Włodarczyk, mówiąc: „Kobieta nie musi być ucieleśnieniem piękna,
liczy się przede wszystkim urok osobisty i aura, którą wokół siebie roztacza.
Nie lubię zimnych kobiet. Od razu wyczuwam wyrachowane, niesympatyczne damy.
Nie musi za dużo mówić. Cenię w kobietach umiejętność słuchania, która raczej
nie jest domeną mężczyzn”. Ważne także, by umieć pochwalić faceta – nawet
za drobnostkę. Mężczyźni jeszcze
bardziej niż kobiety potrzebują być docenieni i komplementowani.
Niewłaściwe prowadzenie domu
Pozwolę sobie w tym punkcie zacytować badania serwisu MyDwoje.pl.
Najlepiej oddadzą sedno sprawy: „Panowie
oczekują, że kobiety we właściwy sposób będą potrafiły zająć się ich wspólnym
gniazdem. Odstrasza ich zarówno nieumiejętność prowadzenia domu, np. gotowania
(10%), jak i pedantyzm i ciągłe sprzątanie (5%).
Smutasy
Nie uwierzycie, ale w książce „Ona w Jego Oczach. Znani
mężczyźni o kobietach” dosłownie wszyscy panowie stwierdzili, że kochają
kobiety, które są wesołe, pogodne, które często się uśmiechają. Nie znoszą pań,
które chodzą nadąsane, strzelają tzw. fochy, ciągle coś im nie pasuje, nie
potrafią się cieszyć z małych rzeczy. Cytowany wcześniej Marek Włodarczyk tak
to skwitował: „Kobieta powinna być
wulkanem pozytywnej energii, gdyż dla każdego faceta jest siłą napędową,
motorem do działania, zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym”.
Brak inteligencji
i obycia
Jarosław Kret powiedział mi kiedyś, że wysoce ceni sobie u
kobiet inteligencję i wrażliwość. „Jeżeli
szukam towarzystwa kobiet, nie może to być tylko pusta, ładnie wyglądająca
lalka, bo z taką można wytrzymać maksymalnie pięć minut. Musi to być kobieta na
poziomie, mądra, inteligentna. Z większością pięknych kobiet trudno jest mi
znaleźć intelektualny pomost, po prostu po krótkim czasie zwyczajnie mi się
nudzą”. Wtóruje mu prof. Bralczyk, który dodaje: „U kobiet najważniejszy jest wdzięk i inteligencja. Kiedyś
inteligencja to był dowcip, poczucie humoru”. Faceci nie znoszą kobiet,
które nie wiedzą, jak się zachować przy stole, jak stosownie ubrać do okazji. Jan
Kanty Pawluśkiewicz, z którym miałam przyjemność zjeść kiedyś wspólnie
śniadanie, powiedział mi coś takiego: „Piękna
kobieta epatuje swoją urodą, dobrze, jak za tym idzie obycie, pewien rodzaj
dobrego wychowania. Jeśli kobieta nie jest pewna, jak się trzyma widelec, to
jest tylko po części kobietą, a po części zwierzęciem”.
Mężczyźni szukają towarzystwa pań, które są obyte, oczytane,
z którymi mogą faktycznie porozmawiać na wiele tematów. Wbrew pozorom tylko
mali, zakompleksieni, puści panowie szukają tzw. głupich gąsek, które nie mają
nic więcej do roboty, jak tylko leżeć i pachnieć.
Potwierdza to artysta Andrzej
Pągowski: „Kobiety, które wzbudzają mój
szacunek i zainteresowanie, wyróżniać powinny: mocny uścisk na powitanie,
odpowiedni tembr głosu (żaden tam pisk) oraz inteligencja. Lubię, gdy kobieta
ma coś do powiedzenia. A gdy jeszcze interesuje się tym, co ja, czyli muzyką,
sztuką, teatrem i książką, to już wprost ideał. No i musi mieć to coś. I wcale
nie chodzi o urodę”.
Dziewczyny – chodźmy więc do kina, teatru, opery, czytajmy
ciekawe książki, magazyny, artykuły w sieci. Uwierzcie mi, że wiedzą na różne
ciekawe tematy możemy naprawdę zaimponować facetom!
Wulgarność
Nie było chyba w mojej książce faceta, która nie wspomniałby
o tym. Mężczyźni – poza naprawdę drobnymi wyjątkami – nie znoszą wulgarnych
kobiet. Drażni ich zbytnie przeklinanie (raz na jakiś czas to i ja przeklnę w
myśl zasady pani Beaty Tyszkiewicz, że prawdziwa dama pije, pali i przeklina J), nadużywanie alkoholu i zbyt kuse sukienki. Marek
Włodarczyk mówi wprost: „Drażnią mnie
kobiety pretensjonalne i wulgarne. Kobiety, które umieją zwrócić na siebie
uwagę jedynie zbyt krótką spódniczką”.
Brak
samodzielności
Jak pokazują badania przeprowadzone przez serwis MyDwoje.pl
kobieta wyemancypowana, zarabiająca i samodzielna ma bardzo niewielu
przeciwników. Zaledwie dwóch na stu panów nie potrafi zaakceptować samodzielnej
kobiety i panie te wydadzą im się nieatrakcyjne. Mężczyźni cenią kobiety
niezależne, kobiety, które zarabiają, które stawiają na siebie i swoje pasje.
Drogie Panie i najważniejsza sprawa: BĄDŹCIE ZAWSZE SOBĄ. AUTENTYCZNOŚĆ TO CECHA, KTÓRA WYRÓŻNI WAS Z TŁUMU.
Niech podsumowaniem moich przemyśleń będą słowa psychologa
Andrzeja Rutkowskiego, eksperta MyDwoje: „Samotny mężczyzna szuka przede wszystkim partnerki,
którą cechują: wyrozumiałość, uczuciowość, wrażliwość (na ich problemy), czułość, opiekuńczość, gospodarność.
Największą słabością mężczyzn jest ich przesadna miłość własna,
przewrażliwienie na krytykę, przeczulenie na ujawnianie słabości, dlatego
przyszła partnerka powinna być na to przygotowana. Mężczyźni chcą uchodzić za
ludzi sukcesu, nieomylnych, bezbłędnych, twardych. Wytykanie im błędów przez
kobiety jest dla nich nie do przyjęcia. Za to lubią, jeśli ich partnerka myśli,
że, nawet jeśli błądzą, to w dobrej wierze”.
Więcej na ten temat w mojej najnowszej książce "W REALU I W SIECI, CZYLI COS JEST WAŻNE W BIZNESIE I NIE TYLKO" :)
ILO przeczytałem z uwagą!!!! co raz bardziej dochodzę do wniosku ,który jest poparty przykładami z życia!!!?że ogromny odsetek panów jest niestabilna emocjonalnie ! czyli reasumując są do bani ja na szczęście nie zaliczam się do nich:))) hm... mogę im tylko współczuć:((((
OdpowiedzUsuńILO przeczytałem z wielką uwagą ,to co napisałaś i stwierdzam,że większość mężczyzn jest nie stabilna emocjonalnie! a co za tym idzie stali się wrogami dla samych siebie ,czyniąc po drodze wiele zła ! tzn. zawistni,aroganccy,samolubni ich ego mocno przerośnięte.Takie cechy czynią ich słabymi:( ja na szczęście nie należę do tej grupy:)))) i nie wynika to z tego,że jestem zarozumiały?? tylko z obserwacji ,rozmowy z takowymi-poparte przykładami z zycia takimi zachowaniami:((((
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane :-) Zgadzam się w 100% z powyższym, albo inaczej: miałam od dawna podobne odczucia i przemyślenia. Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze, podpisuję się pod tekstem Pani Ilony, obiema rękoma. Pozdrawiam, Tomasz Piotrowski.
OdpowiedzUsuń