Mój blog to nie tylko relacje z eventów, które organizuję, czy kulisy
sesji zdjęciowych, w których biorę udział. To przede wszystkim kopalnia wiedzy
i inspiracji, jeśli chodzi o takie zagadnienia jak media, PR, event marketing,
reklama, budowanie marki i wizerunku. Czyli to, co kocham najbardziej i czym
zajmuję się na co dzień.
Pora więc dziś na kolejną porcję
ciekawych newsów, tym razem związanych z reklamą w sieci. Czy faktycznie prasa
przeżywa kryzys, czy faktycznie reklama w serwisach www ma lepszy i większy
zasięg? O odpowiedzi poprosiłam kilku zaprzyjaźnionych ze mną wydawców portali
oraz pana Włodzimierza Schmidta, prezesa zarządu Związku Branży Internetowej
IAB Polska. Jednej z najbardziej prestiżowych organizacji w Polsce związanych z
działaniami w sieci. Wśród ponad
200 członków Związku znajdują się m.in. największe portale
internetowe, sieci reklamowe, domy mediowe i agencje interaktywne.
Jakub Mazur z Domu Mediowego
Media Adviser mówi: - Jeśli chodzi o
rynek reklamy telewizyjnej, ten, z drobnymi zawirowaniami, się kurczy. W dużej
mierze na korzyść reklamy internetowej.
Z kolei niedawne badania przeprowadzone
na zlecenie agencji Public Dialog przez Instytut badawczy ARC Rynek i Opinia
mówią o tym, że wśród respondentów
panuje powszechna wiara w siłę Internetu, a zwłaszcza mediów społecznościowych.
W ciągu najbliższych trzech lat najbardziej istotne w komunikacji z
potencjalnymi klientami będą kanały social media (82%) i Internet (77%). Telewizja znalazła się dopiero na dziesiątym
miejscu, otrzymując zaledwie 10% wskazań.
Czy jednak rzeczywiście tak jest?
Leszek Kun, wydawca prestiżowego
serwisu biznesowego Qbusiness.pl, odpowiada: - Nie zgadzam się z tym do końca, gdyż nośnik reklamy zależy od target
group, do którego przesłanie jest adresowane. Rzeczywiście, jeśli tylko do
młodego smartfonowego pokolenia, to z pewnością tak, ale dla starszego adresata
+35 telewizja jest w dalszym ciągu dobrym medium, podobnie jak czasopisma
kolorowe. Młode pokolenie rzeczywiście prawie nie ogląda telewizji, więc z
pewnością reklama w TV nie dociera do nich, ale tylko do nich.
Będąc wydawcą dwóch magazynów
drukowanych – „Imperium Kobiet” i „Law Business Quality” – sama zaczęłam
zauważać spadek sprzedaży "kolorówek", a przede wszystkim zainteresowania
reklamodawców standardową reklamą w prasie. To był m.in. jeden z powodów, dla
którego zdecydowałam się na zamknięcie drukowanej wersji IK. Zauważyłam
natomiast coraz większe zainteresowanie reklamami na naszych 4 portalach.
Włodzimierz Schmidt, prezes
zarządu Związku Branży Internetowej IAB Polska, przyznaje w wypowiedzi dla
mojego bloga: – Rynek reklamy
internetowej rozwija się bardzo dynamicznie, rosnąc w naszym kraju kilkanaście
procent rok do roku. Digitalizacja mediów i reklamy – podobnie jak całej
gospodarki - jest faktem i taki też jest trend na najbliższe lata. Mówi się, że
Internet rośnie kosztem prasy, ale dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że
prasa oraz inne media też stają się mediami cyfrowymi.
Reklama interaktywna jest naturalnym wyborem reklamodawców – zapewnia
różnorodne, spersonalizowane i skuteczne dotarcie do użytkowników, których
liczba rośnie. Równie ważne jest to, że coraz więcej czasu spędzają oni przed
ekranami różnych urządzeń, np. smartfona. Nie korzystają przy tym z mediów
linearnie. Wybierają treści, które ich najbardziej interesują, oglądają je lub
czytają w najwygodniejszej dla siebie formie i czasie. Reklama interaktywna
wychodzi naprzeciw i reklamodawcom, i użytkownikom. Bardzo duża w tym rola
personalizacji, którą umożliwia reklama internetowa. Konsumenci dostają
specjalnie dla nich przygotowane treści oraz przekaz reklamowy prezentowane w
konkretnych sytuacjach, serwisach i czasie. Taki przekaz jest najbardziej
skuteczny.
Podobnego zdania jest Małgorzata
Kopeć, która prowadzi portal UrodaiZdrowie.pl:
– Na reklamę w Internecie często decydują się sklepy internetowe lub
niewielkie przedsiębiorstwa, których po prostu nie stać na reklamę w telewizji
czy prasie. Poza tym sklepy internetowe odnoszą największą korzyść reklamowania
się właśnie w sieci, ponieważ mogą liczyć na szybką interakcję z potencjalnymi
klientami – aktywny link zachęcający do kliknięcia ma sporą przewagę nad
reklamą w np. drukowanym magazynie. Duże koncerny, które sprzedają większość
swoich produktów w sklepach stacjonarnych, chcą bardzo szybko dotrzeć do
większego grona odbiorców, więc decydują się na reklamę w telewizji czy prasie,
natomiast firmy, które prowadzą sprzedaż bezpośrednio w sieci, widzą tutaj zdecydowanie
większy potencjał. Między innymi dlatego, że reklama w sieci może być doskonale
spersonalizowana. Kierowana do konkretnej osoby, grupy odbiorców. Dlatego też
wszystkim markom, które sprzedają w sieci swoje produkty, polecam reklamy w Internecie.
Dziś reklama w prasie drukowanej
to przede wszystkim prestiż. Marka przekazuje klientom informacje, że ma się
dobrze. Jest w dobrej sytuacji finansowej. Strona bowiem w topowym kolorowym
magazynie to koszt (cennikowo) rzędu 10 000–20 000
zł. Nie każdego stać na tego typu jednorazowe działania. Jednak jak pokazują
wyniki badań i obserwacje osób związanych z reklamą w sieci – to głównie reklama internetowa sprzedaje. Na efekty jednak trzeba dłużej poczekać.
Kampanie reklamowe nie mogą trwać
dzień, dwa, trzy… To proces długotrwały. Wymagający czasu i cierpliwości, o
czym niestety właściciele firm, zwłaszcza tych mniejszych, zapominają. Chcą
mieć efekty już, od razu, natychmiast. A tak się nie da!
Kiedy zapytałam znajomych o to, z
jakimi problemami spotykają się ze strony firm zamawiających reklamy w
serwisach www, wszyscy zgodnie odpowiedzieli: BRAK CIERPLIWOŚCI.
Leszek Kun z Qbusiness.pl mówi
dosłownie: – Klienci na ogół oczekują od razu dużego wzrostu zamówień i sprzedaży,
ale np. w przypadku produktów dla biznesu nie rozumieją, ze ich oferta nie jest
batonikiem, który kupuje się w sklepie i konsumuje od ręki. Efekty reklamy dla
biznesu są przecież konsumowane w miarę potrzeby, a reklama jest świetnym
źródłem informacji oraz zachętą do podjęcia decyzji, aby skorzystać z oferty, ale
na to potrzeba czasu. Takich decyzji nie podejmuje się w jednej chwili, ale po
analizie potrzeb i często efekty widać dopiero w ciągu kilku miesięcy.
Większość klientów nie potrafi tego zrozumieć. Na przykład ogłoszenie o
sprzedaży działki inwestycyjnej – nie można liczyć, że po tygodniu emisji
reklamy działka zostanie sprzedana. Często też klienci nie rozumieją, że trzeba
zamieścić publikację oferty na więcej niż jednym portalu, bowiem potencjalny
klient szuka referencji w sieci. Jeśli daną ofertę i opis lub opinię znajdzie
jeszcze pod innymi adresami, to staje się ona bardziej interesująca i
wiarygodna.
Małgorzata Kopeć z
UrodaiZdrowie.pl dodaje: – Reklama w Internecie nie działa natychmiast,
lecz długofalowo. Ma szeroki zasięg, ponieważ większość materiałów w sieci jest
publikowana bezterminowo. Często reklamodawcom wydaje się, że jeśli w czasie
emisji banera nie ma dużego wzrostu sprzedaży, to reklama nie odniosła efektu,
a to nieprawda. Internauci w dużej części nie decydują się na zakupy
natychmiast – często dodają daną stronę do zakładek i wracają na nią dopiero po
jakimś czasie, by dokonać tam zakupów. Reklama działa też podprogowo i np. mała
liczba kliknięć w baner wcale nie oznacza, że pozostał on niezauważony. Promocja
marki w Internecie to silne narzędzie marketingowe, ale musi być odpowiednio
wykorzystane. Banery opracowane przez grafików często zawierają zbyt dużo
informacji na ograniczonej przecież przestrzeni, przez co stają się nieczytelne
i drażniące dla odbiorcy.
Również Renata Zielezińska z
cenionego portalu związanego z branżą beauty Trustedcosmetics.pl potwierdza to,
o czym mówi większość moich rozmówców: –
Klienci myślą, że jak raz wykupią artykuł, to podskoczy im sprzedaż o 50 lub
100%. Nie rozumieją, że promować swoje produkty i usługi należy długofalowo, w sposób
zaplanowany. W każdym biznesie najważniejsza jest cierpliwość. Efekty nie
przychodzą natychmiast.
W jaki sposób możecie
zareklamować swoje produkty w sieci? Na pewno za pomocą atrakcyjnych banerów
reklamowych, artykułów sponsorowanych, wywiadów z przedstawicielami firmy, a także
poprzez konkursy. Idealnie sprawdza się także testowanie produktów, np.
kosmetyków przez redaktorki e-magazynów. Dostajecie nie tylko superreklamę, ale
przede wszystkim świetnie przygotowaną recenzję/rekomendację swoich produktów.
A one są dziś w cenie! Dlaczego?
Wyjaśnia to choćby Kasia Czuchaj z
Mobile Institute, współautorka badań pt. „Customer Listening” mówiących tym,
jak ważne w procesie zakupowym są opinie w sieci na temat produktów czy usług,
zanim ktoś zdecyduje się na ich nabycie. Wśród
osób, które robią zakupy online, opiniami w sieci sugeruje się aż 78%.
Cytując fragment artykułu, który
pojawił się na naszym portalu magzynlbq.pl, odnośnie do tychże badań, autorki podają:
– Za
najważniejsze w procesie decyzyjnym uważamy opinie bliskich nam osób i
znajomych (51%), dalej ekspertów (38%) i internautów (37%). Opinie czerpiemy
natomiast najczęściej z bezpośredniej rozmowy z bliskimi lub znajomymi, którzy
dany produkt bądź usługę już zakupili. Młodsi konsumenci za źródło przydatnych
opinii uznają serwisy internetowe oraz platformy zakupowe, a co piąty konsument
czerpie opinie z mediów społecznościowych.
Jak powinna wyglądać idealna reklama w sieci? Musi być przejrzysta, dobrze
widoczna, atrakcyjna wizualnie, odpowiednio dopasowana do potrzeb klienta.
Przygotowana pod określoną grupę docelową. Niezbyt nachalna. Wręcz dyskretna. Portale,
w których wykupujecie reklamy czy artykuły sponsorowane, nie mogą być przypadkowe.
Portal ma mieć ciekawe, ambitne
teksty związane z tematyką, którą prezentuje. Artykuły, po które z chęcią
sięgają czytelniczki. Dla mnie ważny jest też design strony. Po tym poznasz,
czy serwis ma klasę, jest prestiżowy, czy został stworzony tylko i wyłącznie do
zarabiania, czyli sprzedawania płatnych treści.
Jako PR-owiec, a przede wszystkim
właścicielka 4 serwisów www: ikmag.pl, planetakobiet.com.pl, wmeskimkregu.pl i
magazynlbq.pl, powiem jedno: reklama w sieci ma niezwykłą moc i skuteczność.
Musicie jednak uzbroić się w cierpliwość, bo jednorazowy zakup banera czy
artykułu/wywiadu sponsorowanego nic Wam nie da. Każda kampania reklamowa –
nieważne czy w sieci, czy w telewizji, prasie – powinna trwać…
Potęga Internetu rośnie z
miesiąca na miesiąc. Jeszcze nigdy w życiu (a prowadzę serwisy internetowe od 7
lat) nie miałam tylu zapytań o płatne artykuły w sieci. Potwierdzają to również
wydawcy wyżej wspomnianych serwisów. Ludzie nareszcie dostrzegają rolę Internetu,
współpracę z blogerkami, ekspertami.
Woody Allen powiedział kiedyś, że
80% sukcesu to umiejętność pokazania się. Stuart Henderson dodałby:
„Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po
ciemku. Nikt poza nami nie wie, co robimy”.
Najważniejsze to dać sobie czas…
Komentarze
Prześlij komentarz